sobota, 7 października 2017

Nieparzyście.



Kobiety są wrednymi, histerycznymi sukami, które wkręcaja się w jakiś temat bez powodu.

Kobiety są ciepłe, oddane, czułe, troskliwe i robią: MIAU.


Co powoduje przejście ze stanu dwa do stanu jeden?


Niepewność.



Są trzy okoliczności, które przypominają jak smakuje ból samotności. Nawet ten pozornie nieobecy. Starannie ukryty. Zakopany pod skórą, głęboko pod tkankami. Okryty szczelnie czyjąś obecnością.
W sercu. Otulony ciepłem. Pulsującej krwi.
Wydzierają go na zewnątrz. Wyszarpują z najgłębszych zakamarków człowieka. Sycą nim powietrze. Potęgują.
Są trzy okoliczności, które każą myśleć. Intensywnie, do kości.

Choroba.
Urodziny.
Święta.


Szczególnie wówczas, kiedy miejsce obok już niby zajęte, a jednak puste...



Uwiera mnie ta sytuacja.

Cholernie uwiera w całego człowieka.


5 komentarzy:

  1. tak, zawsze lepiej do pary ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieparzyste okazje nieparzyści ludzie... Ból uwierający do kości. Kocham Twoje metafory! Przytulam je do serca. Oddycham nimi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy następny wpis? Już niech Cię nie Uwiera :* już pisz, pisz dla nas!

    OdpowiedzUsuń
  4. miejsce obokzajęte a jednak puste....to boli...

    OdpowiedzUsuń

Zaglądasz? Zostaw cząstkę siebie...